Chrzest Święty.
Reportaż z Chrztu Świętego jest chyba najrzadziej wykonywanym przeze mnie typem zdjęć rodzinnych, co nie oznacza wcale, że najmniej lubianym. Zwłaszcza teraz, kiedy stał się on wydarzeniem bardziej kameralnym, z ograniczoną ilością chrztów podczas jednej mszy, dzięki czemu można się bardziej skupić, przeżywać, doceniać.
To, co w chrztach lubię najbardziej to Wasze emocje. Gesty. Spotkania z najbliższymi. Wzruszenia. A emocji podczas tego reportażu nie brakowało. Pomimo, że dosyć długo zajmuję się fotografią, nadal się wzruszam i zdarza mi się ocierać łzę kiedy na Was patrzę w różnych wyjątkowych chwilach. Bliskości. Teraz, kiedy jeszcze bardziej doceniamy chwile, kiedy możemy być RAZEM.