Razem.

Nasze spotkania zawsze ładują mi akumulatory. Bo jest pięknie. Bo jest z ogromem emocji. Bo jest... normalnie, a niczego tak nie doceniam jak normalności w tym zwariowanym świecie!


Razem.

To była bardzo ciekawa sesja, bo odbyła się na planie teledysku, więc to całkowicie... podglądane kadry, ale strasznie je lubię. Za ciepło, za uśmiech i za piękną pogodę w tak wyjątkowym miejscu. Pamiętam, że liczyliśmy na nieco bardziej zimową aurę pod koniec października w górach, a mieliśmy prawdziwe lato!


Razem.

Ach co to była za sesja! Dziewczyny miały niezliczoną ilość pomysłów na kadry, aż ciężko było nadążyć!


Razem.

Pięknym prezentem jest zaproszenie na sesję. Takim najbardziej wyjątkowym. Nie bez powodu taki prezent wręczają nam... najbliższe sercu osoby.


Oczekiwanie.

Uwielbiam spotkania z Wami w tym wyjątkowym czasie. Uwielbiam, jak zapraszacie mnie do swoich domów i tam zatrzymujemy te piękne chwile, dzięki czemu każda sesja jest inna, każda wyjątkowa. Wy czujecie się swobodnie, a ja mogę się zachwycać nie tylko Wami, ale i pięknym tłem do Waszych emocji.


Razem.

Czasem wystarczy szybka, spontaniczna decyzja i... jest - piękna chwila zatrzymana na zawsze!


Razem.

Przyszła jesień, więc jak najbardziej już czas na jesienny wpis! Co prawda jest to jesień zeszłego roku, ale jest to idealny moment, żeby pokazać Wam, że jesień zdjęciowo też jest fajna! Jesień to nie muszą być grube kurtki, zimno i brak humoru... Jesień to radość, swetry i gorąca herbata! I uśmiech!

Duuużo uśmiechu!


Pierwsze urodziny Tosi.

Jestem zakochana dbałością o każdy szczegół! Kolorystycznie, atmosferą i cudownymi emocjami… było idealnie!

Pierwsze urodziny Tosi.


Razem.

Zachwyciła mnie. Najpierw pięknym uśmiechem. Później głosem... Na końcu niesamowitym ciepłem i cudowną relacją ze swoimi dziećmi.

Miłością, którą widać w każdym spojrzeniu, uśmiechu, przytuleniu... Maja.


Razem.

Każda sesja noworodkowa jest inna. Każda toczy się swoim rytmem, które jest całkowicie podporządkowane najmłodszemu uczestnikowi sesji. Dlatego zachęcam Was do spotkania jak najszybciej, w dwóch pierwszych tygodniach życia Malucha, ale... czasem robimy sesję później. Ponieważ moje sesje noworodkowe są bardzo naturalne i odbywają się głównie w Waszych ramionach, możemy być odrobinę bardziej elastyczni z terminem. Ale nie czekajcie za długo! Dzieciaki rosną zdecydowanie za szybko!

Antosia. 1 miesiąc.